Pracuję nad projektem, który używa subversion dla swojego repozytorium. Ponieważ muszę jeszcze dokonać pewnych zmian, których nie można jeszcze wysłać na serwer svn, zacząłem używaćgit svn tak, żebym mógł zrobić lokalne checkins. Moje ustawienia wyglądają tak:

Gałęzie: trunk (śledzenie pnia svn), master (dość blisko tego, co jest w svn) i temat.

*------------------ trunk
 \
  *-----------*--------- master
               \
                *-------- topic

Przepływ pracy:

[on branch master]
$ git svn fetch
$ git svn rebase
$ git checkout -b topic
$ git rebase master
[hack hack hack]
$ git commit -a
[once upstream is ready for my changes]
$ git svn fetch
$ git checkout master
$ git svn rebase
$ git checkout topic
$ git rebase master
$ git svn dcommit
$ git checkout master
$ git svn rebase
$ git branch -d topic

Zakładając, że nikt nie zobowiązuje się do svn międzygit svn fetch igit svn rebase, Jestgit svn rebase uruchomić na mistrzu w zasadzie taki sam jakgit rebase trunk uruchomić na mistrza?

Czy istnieje bardziej rozsądny przepływ pracy? Wygląda na to, że dzieje się wiele zmieniających się gałęzi i rebasingu. Rozumiem, że chcę być w stanie przełożyć moją pracę na wszystko, co jest w svn, ale wygląda na to, że robię więcej baz niż jest to absolutnie konieczne.