Moja firma ma przepływ pracy Gita, który wygląda mniej więcej tak:

Utwórz gałąź funkcji z nieskazitelnej gałęzi (używamy gałęzi podstawowej o nazwie „rozwijaj”, ale możesz myśleć o tym jako o „głównym”)Wykonaj pracę, którą musisz wykonać w tej gałęzi funkcji i zatwierdź zmianyCzasami zmieniaj gałąź gałęzi za pomocą gałęzi rozwijającejGdy praca w gałęzi funkcji jest zakończona, zatwierdzaj i pchnij do oddziału funkcji zdalnych w GitHubUtwórz żądanie ściągnięcia, aby połączyć gałąź funkcji z gałęzią rozwoju, która zostanie sprawdzona przez innego programistęPo zakończeniu przeglądu kodu gałąź funkcji zostaje scalona z gałęzią rozwijania, a gałąź elementu jest usuwana

Działa to, gdy masz do czynienia z szeregowym przepływem pracy, ale kiedy wprowadziłeś zmiany z gałęzi funkcji i czekasz na innego dewelopera, który przejrzy i scali Twoje zmiany, prawdopodobnie chcesz podjąć się innej pracy, która oznacza powtórzenie powyższego procesu.

W naszym przypadku obecnie tworzymy nasze gałęzie funkcji z branży deweloperskiej, więc praca, którą właśnie ukończyłem, nie jest jeszcze dostępna (jest nadal w stanie zawieszenia, czekając na scalenie w gałęzi deweloperskiej przez innego programistę). Mam pytanie, co jeśli praca, którą wykonuję w moimNowy gałąź funkcji zależy od pracy, którą właśnie ukończyłem w mojej poprzedniej gałęzi funkcji? Czy powinienem początkowo rozgałęziać moją nową gałąź funkcji od mojej jeszcze niewyłączonej gałęzi funkcji zamiast gałęzi rozwijanej? Jeśli już stworzyłem moją nową gałąź funkcji z branży deweloperskiej, otrzymanie brakujących zmian w gałęzi bez scalania jest tak proste, jak wykonaniegit merge [unmerged-branch] w moim nowym oddziale?

Mam nadzieję, że to wyjaśnienie - jak również sam przepływ pracy! -- ma sens. Wpadłem w dziwne sytuacje, w których nie jestem w stanie wyjaśnić stanu mojego kodu, więc staram się ustalić przepływ pracy, który daje mi elastyczność w łączeniu zmian z innymi gałęziami funkcji, a jednocześnie w dowolnym momencie wprowadzając zmiany w górę czas.