Mam metodę POST kontrolera Web API, która zachowuje się dobrze lokalnie i na serwerze testowym. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, wraca:

<code>new HttpResponseMessage( HttpStatusCode.Created )
</code>

Jeśli coś pójdzie nie tak, wraca:

<code>new HttpResponseMessage<IEnumerable<string>>( usefulMessages, HttpStatusCode.BadRequest );
</code>

Problem polega na tym, że kiedy wysyłam żądanie do serwera testowego, który powoduje błąd, otrzymuję kod zepsutego żądania, ale nigdy nie widzę wiadomości. Jeśli wykonam dokładnie tę samą prośbę do mojej lokalnej maszyny, widzę wiadomości. Następujące wyniki pochodzą z mojego własnego narzędzia:

Wysyłam żądanie do mojej lokalnej maszyny, którą otrzymuję:

<code>Status code: 400 (BadRequest)
Response data: ["Error message one", "Error message two"]
</code>

Wysyłając żądanie do serwera testowego otrzymuję:

<code>Status code: 400 (BadRequest)
Response data: Bad Request
</code>

Działający kod jest dokładnie taki sam. Baza danych jest taka sama. Wszystko jest takie samo, z wyjątkiem serwera obsługującego żądanie. Mam nawet kod do wysłania e-mailem komunikatów o błędach, więc wiem, że serwer generuje poprawne komunikaty o błędach i działa poprawnie. Czy może to być rzecz IIS (na przykład odpowiednik customErrors = RemoteOnly for Web API)? Komunikaty błędów są nie tylko pomijane w danych odpowiedzi, ale zamiast tego wymyśla się zwrot „Bad Request”.

Jakieś pomysły? Dzięki.